Nie wiem czy kogoś to interesuje, ale 15ego czerwca wieczorem na niebie będzie piękny spektakl.
Wrzucam treść artykułu z GW:
To warto wiedzieć: 15 czerwca Księżyc będzie w perygeum, czyli w punkcie na orbicie, kiedy jest najbliżej Ziemi. Maksimum zaćmienia przypadnie na środę na godz. 22.13
Księżyc będzie "zaledwie" 367 185 km od nas, a jego tarcza ma być wyraźnie większa. O godz. 20.13 osiągnie fazę pełni. Na naszym niebie wzejdzie nad południowo-wschodnim horyzontem o 20.53. To będzie wschód wyjątkowy, ponieważ zdarzy się już w czasie jego zaćmienia, które zaczyna się o 19.23 i trwać będzie 4 godziny 47 minut. Zobaczymy, że Księżyc w połowie jest rozdarty purpurowo-brunatną barwą. Od 21.22 do 23.03 nie będzie docierało do niego światło Słońca. Oświetli go brzeg atmosfery (troposfery) ziemskiej z przewagą czerwieni - stąd jego brunatno-czerwona barwa. Taki brunatny Księżyc będzie widoczny przez 88 minut, a maksimum zaćmienia przypada na 22.13. Obserwatorzy z większości krajów Ameryki Południowej, Europy (w tym Polski), Afryki, Azji i Australii zobaczą wspaniałe zjawisko godne upamiętnienia na filmach i zdjęciach. Miłośnicy astronomii polują na takie ujęcia, gdyż w czasie zaćmienia będą widoczne elementy krajobrazu (widnokręgu).
Ja niestety nie mam okien na odpowiednią stronę, ale postaram się coś zobaczyć. Gdyby ktoś miał, to nakręćcie chwil pare z tego zjawiska i wrzućcie na youtube. Z góry dzięki.