przez LewinkaA » 18 Maj 2016, 12:37
Kochani, muszę się Was poradzić. od naprawdę dłuzszego czasu muj mąż pije. Na początku to było piwko, czy dwa, tak po pracy. Jednak z czasem to się przerodziło w trzy, później cztery, aż w końu zaczął mnie posyłać do sklepu, kiedy mu brakło. Powiem szczeże, że i ja tu mam niemało winy, bo wcześniej tego problemu nie chciałam zauważać. Zaczelam go widzieć dopiero w momencie, gdy wydatki na alkohol zaczeły być dla męża ważniejsze, niż kupno nowych ubrań dla dziecka, czy innych ważnych rzeczy. Proszę, pomóżcie, co mam robić?