Drogowcy wymienili kostkę na wysepce tworzącej prawoskręt z al. Kościuszki w ul. Andrzeja Struga. Problem jednak w tym, że od lat jest tam zakaz skrętu
Czy remont prawoskrętu oznacza przywrócenie ruchu w obu kierunkach na ulicy Andrzeja Struga???
Aleksandra Kaczorowska, rzecznik ZDiT nic nie wie o zmianach organizacji ruchu na ul. Struga.
Dlaczego więc drogowcy remontują nieużywany od wielu lat prawoskręt, uparcie tworząc na przejściu dla pieszych dwie krawężnikowe przeszkody utrudniające przejście na drugą stronę ulicy? - dopytuje Roge.
- Ponieważ chodnik był dość mocno zniszczony, postanowiliśmy wymienić płyty na kostkę. Aby zachować jednolitość, odnowiona została również wysepka tworząca kiedyś prawoskręt - mówi Kaczorowska. - W żaden sposób nie utrudnia ona, poruszania się pieszym. Nie ma tam nawet oddzielnej sygnalizacji.
- To jakaś paranoja. Urzędnicy co chwilę tłumaczą, że nie mają pieniędzy na wiele innych potrzebniejszych remontów, a wydają je na odnowienie nikomu nie potrzebnej wysepki. Już lepiej, jakby całkowicie ją zlikwidowali - irytuje się Tadeusz Palczewski, który mieszka w okolicy.
- Tak nie można - usłyszeliśmy w Zarządzie Dróg i Transportu. - Likwidacja wysepki to przebudowa skrzyżowania, a przebudowa to inwestycja. Na to potrzebne są plany i pozwolenia - tłumaczy Kaczorowska.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź