Pierwsza szczera diagnoza miasta Łodzi...
Wysłany: 02 Lis 2011, 14:32
"Koniec z hipokryzją: wiemy, że z Łodzią jest źle"
Co zawiera w skrócie:
Polecam przeczytanie całego artykułu. Czas się obudzić Łodzianie...
Koniec z hipokryzją: wiemy, że z Łodzią jest źle
Manifest z tezami o mieście na drzwiach łódzkiego magistratu
Miasto w rozsypce i niewydolny magistrat - to smutne wnioski z diagnozy Łodzi. Są też propozycje rozwiązań, które trzeba wdrożyć, żeby uniknąć zapaści miasta. - Strategia jest już prawie gotowa, pokażemy ją w tym miesiącu
.Przygotowany przez ekspertów i urzędników materiał jest przygnębiający. - Diagnoza jest bardzo straszna i bardzo prawdziwa. To pierwszy dokument, jaki znam, w którym miasto przyznaje się, że sytuacja jest po prostu zła. Szkoda, że tak trudno było go zdobyć, a władze nie zdecydowały się na jego upublicznienie - mówi Makowski
Co zawiera w skrócie:
- Łódź się wyludnia - ujemny przyrost naturalny, co roku z Łodzi ucieka 1,5 tys osób więcej niż się w nim osiedla
- diagnoza na rok 2030 - populacja Łodzi spanie do 605 tys. osób
- zadłużenie - Zbliżyliśmy się do maksymalnego poziomu zadłużenia, które wynosi 60 proc. Do 2008 roku dług utrzymywał się na stabilnym poziomie 32-33 proc. Z dużych polskich miast mamy najniższe dochody na mieszkańca i jednocześnie najniższe wydatki. Lepiej jest nawet w mniejszych od Łodzi Białymstoku, Gdyni i Rzeszowie.
- najmarniej wykorzystujemy dotacje unijne. Współczynnik na 1 Łodzianina to niecałe 1600 zł (dla porównania: na 1 mieszkańca Wrocławia współczynnik wynosi ponad 3750zł, w Białymstoku - ponad 3050 zł) Według raportu Deloitte z zeszłego roku prawie wszystkie projekty realizowane w Łodzi kończyły się wymogiem zwrotu części lub całości dofinansowania.
- mało kto chce inwestować w naszym mieście - Wpływ na to ma m.in. znikome - niecałe 5 proc. - pokrycie miasta planami przestrzennymi.
- Pracownicy urzędu mają znikomą wiedzę na temat majątku miasta. Stawki czynszu są nieadekwatne do kosztów utrzymania nieruchomości. Zadowolenie z transportu miejskiego jest najniższe w kraju. Przychody ze sprzedaży biletów spadają i są najniższe z dużych polskich miast. Choć najwięcej inwestujemy w lotnisko, odprawiamy z niego najmniej pasażerów i mamy z niego najmniejsze przychody.
Polecam przeczytanie całego artykułu. Czas się obudzić Łodzianie...
Koniec z hipokryzją: wiemy, że z Łodzią jest źle
Manifest z tezami o mieście na drzwiach łódzkiego magistratu