Rozmowa o "kluczowej" inwestycji w Łodzi na Kaliskim
Wysłany: 14 Gru 2011, 16:11
Polecam ten wspaniały wywiad.
Poczekalnia dla pasażerów PKS na dworcu Łódź Kaliska początkowo miała zostać oddana do użytku w połowie października. W połowie listopada PKS obiecało, że poczekalnia dla pasażerów na pewno stanie w połowie grudnia. Termin mija, a poczekalni jak nie było, tak nie ma. Dlaczego? - Wiem, ale nie powiem - mówi prezes PKS
Bartłomiej Dana: Kiedy powstanie poczekalnia PKS na dworcu Łódź Kaliska?
Eugeniusz Smuklerz, prezes PKS: Pod koniec grudnia.
Kolejny raz przesuwacie termin rozpoczęcia budowy. W październiku zrobiliście to dwukrotnie. Później powiedzieliście, że poczekalnia na pewno powstanie w listopadzie. Następnie obiecywaliście, że w połowie grudnia pasażerowie na pewno nie będą już marznąć. Teraz znów zmieniacie zdanie. Mówicie, że poczekalnia na Kaliskim stanie pod koniec roku. W czym problem?
- Nie mogę powiedzieć.
Dlaczego pan nie może powiedzieć?
- Tego też nie mogę powiedzieć.
Macie pieniądze na jej budowę?
- Mamy.
A dokumentację potrzebną do wybudowania poczekalni zgromadziliście już całą?
- Jeszcze nie.
Jakich dokumentów nie ma?
- Nie powiem panu.
Proszę powiedzieć.
- Mam do pana prywatną prośbę - proszę nam nie przeszkadzać i nie interesować się tą poczekalnią.
Jak nie będę się nią interesował, to do końca roku poczekalnia w końcu stanie?
- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to stanie.
A jeśli nie pójdzie?
- To nie stanie.
Przecież to chore.
- W imieniu pasażerów i dla ich dobra - proszę o tej poczekalni nie pisać.
Kiedy ja właśnie dla dobra pasażerów pytam o to, kiedy poczekalnia stanie.
- Przecież już powiedziałem panu, że do końca grudnia.
Ale tylko wtedy, jak wszystko pójdzie dobrze. A co może pójść źle?
- Nie mogę powiedzieć.
Ale pan wie.
- Wiem. Ale nie powiem.
Ja pana proszę.
- Proszę dzwonić później.
Później, czyli kiedy? Za dwa tygodnie? I znów będę musiał spytać, dlaczego poczekalni nie ma.
- Może już wtedy będzie.
A od czego to zależy?
- Od tego, czy wszystko pójdzie dobrze.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że coś pójdzie źle?
- Nie mogę powiedzieć.
Jak to możliwe, że nie może pan powiedzieć? To co ja mam powiedzieć pasażerom korzystającym z dworca? Że dlaczego poczekalni nie ma?
- Niech pan im powie, co pan chce.
Źródło: http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,1081 ... &startsz=x
Poczekalnia dla pasażerów PKS na dworcu Łódź Kaliska początkowo miała zostać oddana do użytku w połowie października. W połowie listopada PKS obiecało, że poczekalnia dla pasażerów na pewno stanie w połowie grudnia. Termin mija, a poczekalni jak nie było, tak nie ma. Dlaczego? - Wiem, ale nie powiem - mówi prezes PKS
Bartłomiej Dana: Kiedy powstanie poczekalnia PKS na dworcu Łódź Kaliska?
Eugeniusz Smuklerz, prezes PKS: Pod koniec grudnia.
Kolejny raz przesuwacie termin rozpoczęcia budowy. W październiku zrobiliście to dwukrotnie. Później powiedzieliście, że poczekalnia na pewno powstanie w listopadzie. Następnie obiecywaliście, że w połowie grudnia pasażerowie na pewno nie będą już marznąć. Teraz znów zmieniacie zdanie. Mówicie, że poczekalnia na Kaliskim stanie pod koniec roku. W czym problem?
- Nie mogę powiedzieć.
Dlaczego pan nie może powiedzieć?
- Tego też nie mogę powiedzieć.
Macie pieniądze na jej budowę?
- Mamy.
A dokumentację potrzebną do wybudowania poczekalni zgromadziliście już całą?
- Jeszcze nie.
Jakich dokumentów nie ma?
- Nie powiem panu.
Proszę powiedzieć.
- Mam do pana prywatną prośbę - proszę nam nie przeszkadzać i nie interesować się tą poczekalnią.
Jak nie będę się nią interesował, to do końca roku poczekalnia w końcu stanie?
- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to stanie.
A jeśli nie pójdzie?
- To nie stanie.
Przecież to chore.
- W imieniu pasażerów i dla ich dobra - proszę o tej poczekalni nie pisać.
Kiedy ja właśnie dla dobra pasażerów pytam o to, kiedy poczekalnia stanie.
- Przecież już powiedziałem panu, że do końca grudnia.
Ale tylko wtedy, jak wszystko pójdzie dobrze. A co może pójść źle?
- Nie mogę powiedzieć.
Ale pan wie.
- Wiem. Ale nie powiem.
Ja pana proszę.
- Proszę dzwonić później.
Później, czyli kiedy? Za dwa tygodnie? I znów będę musiał spytać, dlaczego poczekalni nie ma.
- Może już wtedy będzie.
A od czego to zależy?
- Od tego, czy wszystko pójdzie dobrze.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że coś pójdzie źle?
- Nie mogę powiedzieć.
Jak to możliwe, że nie może pan powiedzieć? To co ja mam powiedzieć pasażerom korzystającym z dworca? Że dlaczego poczekalni nie ma?
- Niech pan im powie, co pan chce.
Źródło: http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,1081 ... &startsz=x