MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Trasy rowerowe po Łodzi i okolicach.
Dyskusje łódzkich rowerzystów.

Bierzesz udział w Łódzkiej Masie Krytycznej?

Oczywiście, co miesiąc biorę udział.
1
11%
Jeżdżę często, kiedy jest ładna pogoda, zimą raczej nie uczestniczę.
2
22%
Jeżdżę ze znajomymi, traktuje to jak dobrą zabawę, raz jestem raz nie.
0
Brak głosów
Byłem/łam kilka razy.
1
11%
Wybieram się, choć wcześniej nie uczestniczyłem/łam.
2
22%
Nie jeżdżę rowerem po mieście, ale idea bardzo mi się podoba.
2
22%
Nie jeżdżę rowerem po mieście, uważam, że rowerzyście utrudniają ruch uliczny.
1
11%
Nie wezmę udziału, nie widzę sensu w tego rodzaju inicjatyw społecznych.
0
Brak głosów
Nie mam zdania.
0
Brak głosów
 
Razem głosów : 9

Re: MASA KRYTYCZNA

Postprzez Admin_OcenLodz » 10 Maj 2011, 11:11

http://rowerowalodz.pl/aktualnosci/393- ... owej-lodzi

Pojawił się obszerny materiał filmowy o ostatniej masie.
:)
Administrator też człowiek.
Awatar użytkownika
Admin_OcenLodz
Administrator
 
Posty: 364
Rejestracja: 05 Lut 2011, 00:44
Miejscowość: Łódź





Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez anka » 24 Sie 2011, 11:43

Gorące dni i wypady poza miasto, raz wesele, wakacyjne wyjazdy nie pozwoliły mi od maja się pojawić na masie od maja. Na szczęście w najbliższy piątek, tj. 26.08 masa krytyczna sierpniowa.

Image

W jakiej "intencji" w tym miesiącu?

Możliwość jazdy w obu kierunkach dla rowerów na drogach jednokierunkowych (dla samochodów). Będziemy walczyć o kontrapasy.

W Krakowie to już się udało, tamtejsza Rada Miasta przyjęła w marcu 2011 roku uchwałę kierunkową mówiącą o kompleksowym wprowadzeniu możliwości jazdy rowerzystów w obu kierunkach na drogach jednokierunkowych dla samochodów.

Rowerowa Łódź próbuje takie rozwiązanie promować także w Łodzi. Oczywiście, od razu podnoszą się głosy sprzeciwu i argumenty, że rowerzyści chcą jeździć pod prąd po al. Piłsudskiego (przypomnijmy - dwukierunkowej). NIE, nie chcemy!

W lipcu 2011 roku Pełnomocnik rowerowy prezydenta Łodzi zaproponował stworzenie możliwości jazdy w dwóch kierunkach na kilkunastu ulicach w Łodzi. Policja i ZDiT są ciągle na nie. Pokażmy im zatem czego chcemy!


TRASA SIERPNIOWEJ MASY KRYTYCZNEJ KLIK!

APEL OD ORGANIZATORÓW JAK ZWYKLE:
Zabierzmy ze sobą dzwonki, trąbki, oświetlenie itd. Niech będzie nas widać i słychać!
WEŹCIE ze sobą odbiorniki radiowe - małe, średnie, duże, wszystkie, które można mieć włączone podczas jazdy na rowerze. Zrobimy super nagłośnienie! Specjalnie dla Masy w trakcie przejazdu nadaje Studenckie Radio Żak (88,8 MHz).
Kolumnę Masy Krytycznej będą obstawiać ratownicy medyczni Polskiego Czerwonego Krzyża w Łodzi.

Punkty zbiórki przed Masą. Dla tych, którzy chcą przyjechać w grupie na start przejazdu Masy. Na forum zgłosiły się osoby chętne do utworzenia punktów na Polesiu i na Górnej.
Dla Retkini i Polesia zbiórka pod delegaturą UMŁ przy ul. Krzemienieckiej 2 - wyjazd o 17:40.
Dla Chojen, Zatorza, Dąbrowy i Rokicia, zbiórka na placu Niepodległości przy pomniku św. Faustyny - wyjazd o 17:40



http://www.masakrytyczna.org
daj znać, że będziesz na facebooku!
forum masy
Awatar użytkownika
anka
 
Posty: 138
Rejestracja: 06 Lut 2011, 21:19
Miejscowość: Łódź, Bałuty :)

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez Admin_OcenLodz » 25 Sie 2011, 21:49

Świetna trasa. Oby nie padało w piątek:) Nie zapowiada się, viewtopic.php?f=69&t=229 ale rano może się okazać, że po południu może się wytworzyć jakaś poważniejsza chmura deszczowa. NO ALE OBY NIE!
Do jutra!
Administrator też człowiek.
Awatar użytkownika
Admin_OcenLodz
Administrator
 
Posty: 364
Rejestracja: 05 Lut 2011, 00:44
Miejscowość: Łódź

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez Sofia » 27 Sie 2011, 18:53

Hej.
Wczoraj po raz pierwszy wzięłam udział w Masie Krytycznej - miło mi, że przyczyniłam się do pobicia rekordu.
Chciałabym zabrać głos w sprawie zachowania się rowerzystów.
Uważam, że jest ono skandaliczne.

Po 1. Raz w miesiącu jesteście - a wczoraj byłam i ja - atrakcją turystyczną Łodzi. Turyści na Piotrkowskiej byli zachwyceni. Również większość mieszkańców Łodzi wydawała się być ucieszona naszym widokiem. A zachowanie połowy ludzi na masie jest agresywne! Teksty które wykrzykują "zapaleni rowerzyści" są paskudne.
Kto wymyślił to....DWA KOŁA DOBRZE! CZTERY KOŁA ŹLE! no jakaś masakra! To brzmi agresywnie, wcale nie prowadzi do pojednania rowerzystów i kierowców. Raczej zachęca do bijatyki. Inne nie są lepsze. Podobają mi się hasła o piwku, coś w tym zabawnego - fajne. Ale reszta jest fatalna. W ogóle sam motyw prucia się jest nietrafiony. Czemu uważacie, że to dobry pomysł?
Ja dużo bardziej lubiłabym masę, gdyby był to przejazd z muzyczką samą, ewentualnie te dzwonki rowerowe też ok, ale te teksty są tak niemiłe, że szok.

Po 2. Osoby "obsługujące" masę - mam na myśli chłopaszków i dziewczyny w niebieskich odblaskowych kamizelkach. Jestem świadoma zasady, że "nie wolno rozbijać kolumny". Ale powinni oni tłumaczyć to kierowcom spokojnie - edukować ich, a nie DRZEĆ NA NICH RYJA. Powinni oni być spokojni i być PONAD chamskimi kierowcami, a nie zniżać się do ich poziomu. Widziałam Pana w taksówce, który bardzo się zbulwersował i co - został wyśmiany przez większość. Bez sensu. Tak sobie nikogo rowerzyści nie zjednają. Należy takiemu Panu dać jakiś darmowy egzemplarz kodeksu czy coś. Albo chociaż kartkę z najnowszymi zasadami poruszania się rowerzystów.

Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i podzieli moje zdanie. Jak nie to trudna. Pojadę jeszcze kiedyś bardzo chętnie, ale mam nadzieję, że będzie fajniej.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Sofia
 
Posty: 54
Rejestracja: 07 Mar 2011, 14:37

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez Admin_OcenLodz » 29 Sie 2011, 19:49

Sofia napisał(a):Hej.
Wczoraj po raz pierwszy wzięłam udział w Masie Krytycznej - miło mi, że przyczyniłam się do pobicia rekordu.
Chciałabym zabrać głos w sprawie zachowania się rowerzystów.
Uważam, że jest ono skandaliczne.

Po 1. Raz w miesiącu jesteście - a wczoraj byłam i ja - atrakcją turystyczną Łodzi. Turyści na Piotrkowskiej byli zachwyceni. Również większość mieszkańców Łodzi wydawała się być ucieszona naszym widokiem. A zachowanie połowy ludzi na masie jest agresywne! Teksty które wykrzykują "zapaleni rowerzyści" są paskudne.
Kto wymyślił to....DWA KOŁA DOBRZE! CZTERY KOŁA ŹLE! no jakaś masakra! To brzmi agresywnie, wcale nie prowadzi do pojednania rowerzystów i kierowców. Raczej zachęca do bijatyki. Inne nie są lepsze. Podobają mi się hasła o piwku, coś w tym zabawnego - fajne. Ale reszta jest fatalna. W ogóle sam motyw prucia się jest nietrafiony. Czemu uważacie, że to dobry pomysł?
Ja dużo bardziej lubiłabym masę, gdyby był to przejazd z muzyczką samą, ewentualnie te dzwonki rowerowe też ok, ale te teksty są tak niemiłe, że szok.

Po 2. Osoby "obsługujące" masę - mam na myśli chłopaszków i dziewczyny w niebieskich odblaskowych kamizelkach. Jestem świadoma zasady, że "nie wolno rozbijać kolumny". Ale powinni oni tłumaczyć to kierowcom spokojnie - edukować ich, a nie DRZEĆ NA NICH RYJA. Powinni oni być spokojni i być PONAD chamskimi kierowcami, a nie zniżać się do ich poziomu. Widziałam Pana w taksówce, który bardzo się zbulwersował i co - został wyśmiany przez większość. Bez sensu. Tak sobie nikogo rowerzyści nie zjednają. Należy takiemu Panu dać jakiś darmowy egzemplarz kodeksu czy coś. Albo chociaż kartkę z najnowszymi zasadami poruszania się rowerzystów.

Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i podzieli moje zdanie. Jak nie to trudna. Pojadę jeszcze kiedyś bardzo chętnie, ale mam nadzieję, że będzie fajniej.
Pozdrawiam


Cześć.
Fajnie, że umiesz konstruktywnie krytykować. Uważam, że nieco przesadzasz, ale zdecydowanie Cię rozumiem i rozumiem.
Ja co prawda nie krzyczę "sloganów" bo faktycznie nie są one zbyt przyjazne. Wystarczyłoby je zmienić troszkę i byłoby super. Z drugiej strony, jest to jakaś metoda na wyładowanie stresów i jednoczesną walkę o nasze wspólne jednośladowe dobro:) Lepiej trochę pokrzyczeć, niż pokłady energii wylewać niszcząc przystanki... . Jak się cieszę, że na masie dzieje się tylko tyle:)

A jeśli chodzi o obsługę, to czasami to kierowcy nam zagrażają i dobrze, że obsługa tez potrafi ryknąć. Nie widziałem, by to członek stowarzyszenia kiedyś prowokował kierowcę samochodu, ale jeśli coś takiego widziałaś, to może zgłoś to...? Nie wiem co w takiej sytuacji. Ty zachowuj się ładnie i dawaj przykład innym ;]
Pozdrawiam;]
Wpadnij na kolejną masę koniecznie.
Administrator też człowiek.
Awatar użytkownika
Admin_OcenLodz
Administrator
 
Posty: 364
Rejestracja: 05 Lut 2011, 00:44
Miejscowość: Łódź

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez anka » 07 Wrz 2011, 20:34

Raz w miesiącu jesteście (...) atrakcją turystyczną Łodzi. Turyści na Piotrkowskiej byli zachwyceni. Również większość mieszkańców Łodzi wydawała się być ucieszona naszym widokiem. A zachowanie połowy ludzi na masie jest agresywne! Teksty które wykrzykują "zapaleni rowerzyści" są paskudne.


Hej,
cieszę się, że ktoś poruszył tą sprawę wreszcie, czuję, że nie jestem odosobniona :)
czasem mi trochę głupio, że jadę w tej rozwrzeszczanej, skandującej, napastliwej wręcz grupie rowerzystów.
Teksty które są skandowane są nieprzyjazne. Co to znaczy "Dwa koła dobrze, cztery koła źle"??? Dlaczego musimy konkurować z samochodowymi użytkownikami dróg w mieście? Przecież chodzi o to, żeby nas zauważyli i traktowali na równi, jako równouprawnionych użytkowników dróg, więc nie powinniśmy wrzeszczeć, że miasto powinno być tylko dla rowerów, tylko tylko rower jest słusznym rozwiązaniem i sposobem poruszania się po mieście.

Kto wymyślił to....DWA KOŁA DOBRZE! CZTERY KOŁA ŹLE! no jakaś masakra! To brzmi agresywnie, wcale nie prowadzi do pojednania rowerzystów i kierowców. Raczej zachęca do bijatyki. Inne nie są lepsze. Podobają mi się hasła o piwku, coś w tym zabawnego - fajne. Ale reszta jest fatalna. W ogóle sam motyw prucia się jest nietrafiony. Czemu uważacie, że to dobry pomysł?


Są hasła które mi się bardziej podobają, typu: "Wole jeździć na składaku, niż paliwo lać do baku" :) albo "Litr paliwa to dwa piwa"

To są hasła, które są zabawne, i skłaniają do refleksji. Te społeczność rowerzystów, którzy się bardzo w masę krytyczną angażują i walczą o prawa rowerzystów mają na celu zwiększenie rzeszy cyklistów. Tego typu nieagresywne hasła lepiej działają na kierowców, którzy zostali bez zgody i woli zatrzymani i przetrzymywani sporo czasu z powodu przejazdu masy.
Reakcje kierowców są różne. Nie dziwię się kierowcą, że są poddenerwowani, kiedy stoją a rowerzyści klepią ich samochód. Przejeżdżający uczestnik masy wsadził głowę przez otwarte okno samochodu mojego brata, i wrzasną mu w twarz, opluwając ją w trakcie krzyku "Miasto dla rowerów nie dla samochodów". Czy to jest sposób? :)
Ja dużo bardziej lubiłabym masę, gdyby był to przejazd z muzyczką samą, ewentualnie te dzwonki rowerowe też ok, ale te teksty są tak niemiłe, że szok.


No zgadzam się! zdecydowanie. Uśmiechajmy się, dzwońmy dzwonkami, słuchajmy muzyki, ale nie wrzeszczmy jak opętani!

(...) Należy takiemu Panu dać jakiś darmowy egzemplarz kodeksu czy coś. Albo chociaż kartkę z najnowszymi zasadami poruszania się rowerzystów.


To byłby świetny pomysł, tylko tu by trzeba już większego nakładu finansowego, by rozdawać kodeksy, ale z tego co kojarzę, to zawsze jakieś kartki uczestnicy masy dostają z przepisami i zmianami. Można by zasugerować organizatorom by rozdawać ludziom na ulicy, kierowcą.

Też często piesi się pytają "co to za akcja? o co chodzi" - im też by można przygotować małą ulotkę. A co to za problem, by każdy z uczestników masy krytycznej, wydrukował wcześniej przygotowana odgórnie małą ulotkę? Pobieramy wzór ze strony i drukujemy , na jednej stronie A4 - 4 ulotki do rozcięcia.

Ależ się rozpisałam :oops: . Każdemu kto dotrwał do końca posta - cukierek :mrgreen: , zgłaszać się na priv :mrgreen: :lol:
Awatar użytkownika
anka
 
Posty: 138
Rejestracja: 06 Lut 2011, 21:19
Miejscowość: Łódź, Bałuty :)

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez Nitros » 09 Wrz 2011, 22:00

Wiecie czym jest Masa Krytyczna? Przede wszystkim manifestacją. Manifestacją rowerzystów w mieście. Co robi się na manifestacji, jeżeli nie krzyczy i nie pokazuje swojej obecności? Mamy między innym za zadanie pokazać kierowcom, że tak, te małe ludki na dwóch kółkach to my, rowerzyści. I nie chcemy być miażdżeni przez natłok vanów, busów i coraz większych osobówek. Domagamy się miejsca na drodze, która jest ZARÓWNO ich, jak i naszą trasą. Okrzyki są tradycją Masy. Jedne z nich są bardziej napastliwe, inne śmieszne, ale przede wszystkim są dobitne. MUSZĄ być dobitne. MUSZĄ docierać do kierowców, którym ma się zapalić lampka w głowie: "kurcze, może faktycznie powinniśmy ich szanować". Nie mnie oceniać czy okrzyki są dobre czy złe. Ale to jest jedna z naszych dróg do wywalczenia, tak, wywalczenia miejsca na drodze. Bo pomimo Masy Krytycznej, kierowcy nadal traktują rowerzystów jak zbędne śmieci.

czasem mi trochę głupio, że jadę w tej rozwrzeszczanej, skandującej, napastliwej wręcz grupie rowerzystów.


Nie trzeba jechać z "rozwrzeszczaną, skandującą, napastliwą grupą rowerzystów. Łatwo zauważyć kto wrzeszczy, wystarczy się odsunąć, kolumna jest bardzo długa. Nie musicie podzielać chęci skandowania haseł, nikt Was nie zmusza. Z przodu kolumny slychać muzykę, tam nikt nie przeszkadza okrzykami. W innych miejsach jest generalnie tak samo, bo niewielu jest ostatnio takich, którzy okrzyki chcą pociągnąć lub zaintonować.

Przecież chodzi o to, żeby nas zauważyli i traktowali na równi, jako równouprawnionych użytkowników dróg, więc nie powinniśmy wrzeszczeć, że miasto powinno być tylko dla rowerów, tylko tylko rower jest słusznym rozwiązaniem i sposobem poruszania się po mieście.


Kultura jazdy samochodem w Polsce jest na tyle marna, że kierowcy są ślepi na rowerzystów, albo ostentacyjnie na nich trąbią lub też ich wyzywają. Hasła są jednym ze środków, który zwraca na nas uwagę. Zresztą, jakby nie było, mamy promować tryb życia na rowerze. Więc co, mamy krzyczeć "dwa koła dobrze, cztery koła lepiej", parafrazując G. Orwella, albo "Miasta dla rowerów i dla samochodów? Czy naprawdę ścisłe centrum miasta powinno być miejscem dla dzikich kierowców? Jak wygląda ulica Piotrkowska, która powinna być głównym punktem miasta, a jest w tym momencie śmietniskiem, a przede wszystkim trasą dla samochodów?

A co to za problem, by każdy z uczestników masy krytycznej, wydrukował wcześniej przygotowana odgórnie małą ulotkę?


Ja bym powiedział: "co to za problem zrobić ulotkę". Otóż spory, organizatorzy mają roboty po uszy. Aczkolwiek warto spróbowac ich o to podpytać, jednak prawdę mówiąc nie wierzę, że ktoś będzie to drukował.

Osoby "obsługujące" masę - mam na myśli chłopaszków i dziewczyny w niebieskich odblaskowych kamizelkach. Jestem świadoma zasady, że "nie wolno rozbijać kolumny". Ale powinni oni tłumaczyć to kierowcom spokojnie - edukować ich, a nie DRZEĆ NA NICH RYJA.


Edukuj wyskakujących na Ciebie z ryjem kierowców, którzy najchętniej zabiliby Cię gołymi rękami, powodzenia.

To brzmi agresywnie, wcale nie prowadzi do pojednania rowerzystów i kierowców. Raczej zachęca do bijatyki.


Dzisiejszy świat ulega skrajnościom, to co 50 lat temu było obsceniczne, dziś nie jest. Nie przesadzajmy. Agresywne jest to co robią kibole w dresach, którzy drą sie na siebie "j***ć Widzew" lub "j***ć ŁKS". My nie jesteśmy kibolami. Jesteśmy manifestantami i mamy obowiązek walczyć o nasze prawa, których jest tyle co kot napłakał, na szczęście się to zmienia.

Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta i podzieli moje zdanie. Jak nie to trudna. Pojadę jeszcze kiedyś bardzo chętnie, ale mam nadzieję, że będzie fajniej.


Dlaczego Polacy zawsze muszą marudzić? Wystarczy nie jechać z krzykaczami, łatwo ogarnąć kto krzyczy, bo zwykle są to ludzie charakterystyczni.

Lepiej trochę pokrzyczeć, niż pokłady energii wylewać niszcząc przystanki... . Jak się cieszę, że na masie dzieje się tylko tyle:)


Czyli manifestujacy rowerzyści są drechami rozwalajacymi przystanki i napadającymi starsze panie, którzy na Masie się wyładowują? Bez komentarza.
Nitros
 
Posty: 2
Rejestracja: 09 Wrz 2011, 21:25

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez bananan » 17 Wrz 2011, 23:36

. :mrgreen:
Ostatnio edytowany przez bananan, 21 Wrz 2011, 18:29, edytowano w sumie 1 raz
bananan
 
Posty: 206
Rejestracja: 13 Maj 2011, 20:30

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez anka » 20 Wrz 2011, 16:54

Wiecie czym jest Masa Krytyczna? Przede wszystkim manifestacją. Manifestacją rowerzystów w mieście. Co robi się na manifestacji, jeżeli nie krzyczy i nie pokazuje swojej obecności? Mamy między innym za zadanie pokazać kierowcom, że tak, te małe ludki na dwóch kółkach to my, rowerzyści. I nie chcemy być miażdżeni przez natłok vanów, busów i coraz większych osobówek. Domagamy się miejsca na drodze, która jest ZARÓWNO ich, jak i naszą trasą. Okrzyki są tradycją Masy. Jedne z nich są bardziej napastliwe, inne śmieszne, ale przede wszystkim są dobitne. MUSZĄ być dobitne. MUSZĄ docierać do kierowców, którym ma się zapalić lampka w głowie: "kurcze, może faktycznie powinniśmy ich szanować". Nie mnie oceniać czy okrzyki są dobre czy złe. Ale to jest jedna z naszych dróg do wywalczenia, tak, wywalczenia miejsca na drodze. Bo pomimo Masy Krytycznej, kierowcy nadal traktują rowerzystów jak zbędne śmieci.


Heh.. traktujecie to jakby to była wojna. Ale ok, manifestacja musi być dobitna, co nie zmienia faktu, że nie tylko mnie ale kilku innym osobom wydaje się być to bardzo agresywne. Sądzę, że po takich okrzykach kierowca nie pomyśli sobie jak to określiłeś:
"kurcze, może faktycznie powinniśmy ich szanować"
tylko raczej pomyśli: "banda rozwrzeszczaych dzieciaków, których nie stać na samochód będą mi tutaj krzyczeć i klepać po masce samochód"


Nie trzeba jechać z "rozwrzeszczaną, skandującą, napastliwą grupą rowerzystów. Łatwo zauważyć kto wrzeszczy, wystarczy się odsunąć, kolumna jest bardzo długa.

Zapewne następnym razem się od tej części masy odsunę, to fakt.

Ogólnie widać zderzyły się tutaj dwa fronty, front nowy, z uwagami, jakimiś swoimi odczuciami, i front stary, który jeździ od dawna i przerobił już wszystko. Miło, że zabrałeś/łaś głos w dyskusji (co prawda ostatecznie dość pejoratywnie kończąc "bez komentarza"). Mam nadzieję, że nikt się nie zniechęca do uczestniczenia w masie. Widać każdy tutaj ma swój sposób na manifestacje.

Powiem jeszcze jedno, coś co mnie dotknęło, dlatego również zabrałam głos w dyskusji. W domu mam dwóch kierowców, i obaj podsumowali bardzo negatywnie masę krytyczną widząc i kojarząc TYLKO i WYŁĄCZNIE wrzeszczących i klepiących po dachach rowerzystów.

Ja wiem, że Niebiescy i organizatorzy nie mają wpływu na tłum, wszyscy o tym wiemy, a nasze uwagi nie są (przynajmniej moje) skierowane do obsługi.
Awatar użytkownika
anka
 
Posty: 138
Rejestracja: 06 Lut 2011, 21:19
Miejscowość: Łódź, Bałuty :)

Re: MASA KRYTYCZNA - każdy ost. piątek miesiąca

Postprzez Nitros » 21 Wrz 2011, 21:58

Manifestacja nie jest przejazdem, tylko sprzeciwem wobec czemuś. Dobrze, że kolumna jest z roku na rok coraz dłuższa, jednak elementy manifestacji muszą zostać, gdyż Masa oficjalnie nazywa się manifestacją. Jeżeli chodzi o ludzie klepiacych po dachach samochodów - zdaża się to wtedy, kiedy jakiś idiota wjeżdża na siłę w kolumne i próbuje się przebić. Zresztą, widziałem wiele przypadków, kiedy policjant pozwalał nawet dosłownie przechodzić po dachu samochodu, kiedy ten był zaparkowany na pasach. Tak jak pasy są terenem dla pieszych, tak zwarta kolumna rowerzystów nie może być rozrywana przed kierowców. Jeżeli masz jakikolwiek problem w związku z napastliwością Masy Krytycznej proponuje się podzielić uwagami na jej forum - http://forum.masakrytyczna.org/
Nitros
 
Posty: 2
Rejestracja: 09 Wrz 2011, 21:25

PoprzedniaNastępna

Wróć do Forum rowerowe Łódź - Rowerem po Łodzi i okolicach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość

cron